Operator filmowy uwiecznił powstańczą kuchnię przy ul. Szpitalnej 8. Kobieta nalewa zupę z kotła. Możemy tylko zgadywać, z czego ugotowano posiłek. Składniki potraw różniły się w zależności od okresu i miejsca walk. W stolicy było dużo ogródków działkowych, na których warszawiacy uprawiali warzywa i owoce. Powstańcy często ryzykowali życiem, próbując zdobyć produkty, które mogły urozmaicić dietę. Jak opowiadała jedna z kucharek: „gotowałyśmy na 1,2 tysiąca ludzi. (…) Był kocioł na 500 litrów, do którego trzeba było wchodzić, żeby go umyć(…). No i na początku było jedzenie. (…) przygotowywałyśmy kiedyś ze 100 kilo mąki (czyli z worka mąki) makaron. To było sporo pracy (…). Koninę się jadło. Potem przychodzili chłopcy z takimi kotłami i było rozdzielanie po czterdzieści, sześćdziesiąt, osiemdziesiąt porcji. (…) Mieszanie zupy odbywało się wiosłem. Stało się na takim podniesieniu i mieszało się wiosłem”.
Fot. Kadr z Powstańczej kroniki filmowej
Warszawa - Śródmieście Północne - ul. Szpitalna 8
Tę stronę można oglądać tylko w orientacji pionowej.