Drugi lub trzeci tydzień sierpnia 1944 roku. Pod gmachem dawnego Towarzystwa Ubezpieczeń „Rosja” przy ul. Marszałkowskiej 124/126 trwa pochówek – zapewne ofiar bombardowania. Scenę utrwalił podporucznik Eugeniusz Lokajski „Brok”. Ciała są składane w zbiorowej mogile. Wśród warszawiaków było tyle ofiar, że brakowało dla nich trumien; zwłoki okrywano tkaniną bądź – tak jak na zdjęciu – płachtami papieru. Według różnych szacunków w Powstaniu straciło życie od stu trzydziestu tysięcy do stu pięćdziesięciu tysięcy cywilów.
Fot. Eugeniusz Lokajski „Brok"
Gmach dawnego Towarzystwa Ubezpieczeń „Rosja" przy wylocie ul. Zgoda na Sienkiewicza. Ujęcie z pierwszego piętra.
Tę stronę można oglądać tylko w orientacji pionowej.